XCOM: Enemy Unknown miał być grą RTS z pojazdami
Wydana w 2012 roku gra XCOM: Enemy Unknown okazała się wielkim sukcesem, doprowadzając do renesansu zarówno tej marki, jak i całej kategorii taktycznych turówek. Okazuje się jednak, że projekt mógł wyglądać zupełnie inaczej. Początkowo planowano bowiem postawić na walkę w czasie rzeczywistym.Informację tę ujawnił Jake Solomon, który pełnił rolę głównego projektanta gry. Udostępnił on pierwszy dokument z koncepcją gry, napisany w celu przekonania wydawcy do sfinansowania produkcji. Pochodzi on najpewniej z 2005 roku, co oznacza, że napisano go na trzy lata zanim prace nad nowym XCOM-em ruszyły na dobre.
Walka w czasie rzeczywistym nie byłaby czymś nowym w tym cyklu. W X-COM: Apocalypse z 1997 roku gracze mogli wybrać między taki trybem potyczek a tradycyjnymi turami. W dokumencie możemy także poczytać o pojazdach dla graczy, co ostatecznie nie znalazło się w grze, ani w jej kontynuacji. Zmianom uległa również fabuła. Początkowo kampania miała się obracać wokół prób zneutralizowania spisku obcych, ale elementy tego pojawiły się potem w XCOM 2.
Pozostałe pomysły Solomona, takie jak mapy wykonane w 3D, prowadzenie badań, zarządzanie bazą są jednak bliskie temu, co ostatecznie znalazło się w XCOM: Enemy Unknown.
Porzucenie czasu rzeczywistego na rzecz klasycznych tur ukazało się strzałem w dziesiątkę. Restart serii spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Wersja pecetowa posiada średnią ocen na poziomie 89% według serwisu Metacriic.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine 2021-02-08 15:30:20